W samym Khajuharo i najbliższej
okolicy jest prawdziwy wysyp świątyń poświęcony hinduskim bogom. Wiele z nich
stoi samotnie, wiele z nich skrywają okoliczne lasy. Część z nich nie
przetrwała próby czasu, wiele z nich ząb czasu mocno nadgryzł ale sporo z nich
oparło się niesprzyjającemu losowi i cieszą oko oraz wsławiają bogów i bożki po
dzień dzisiejszy.
W każdej z nich znajduje się „przewodnik”, który za symboliczną opłatę „co łaska” jest w stanie po niej oprowadzić i zdradzić najbardziej skrywane sekrety :) My jednak dysponujemy naszym przewodnikiem złapanym na dworcu, który doskonale zastępuje tych świątynnych.
Pierwsza i zarazem najmniejsza, którą odwiedzamy, to świątynie poświęcona trzem bogom – Brahmie Shivie, Wishnu. Ciekawostką tej świątyni jest to, że wszyscy trzej bogowie zostali ujęci tutaj w jednej postaci. Głowa należy do jednego z bogów, tułowie do drugiego, a nogi są boga nr 3. Posąg ten też jest swojego rodzaju ikoną wszystkich okolicznych świątyń, ponieważ można go znaleźć na większości okładek albumów poświęconych tutejszym świątyniom.
Druga z odwiedzonych świątyń, to świątynia poświęcona
płodności, gdzie podobno w środku znajduję się mega wielki fallus. Nam jednak
nie udało się go znaleźć, ale Sara podobno widziała :P
Kolejne
odwiedzone miejsca to już nie pojedyncze świątynie, a całe ich kompleksy.
Największy z nich znajduje się w samym centrum Khajuharo. Tutaj znajduje się
kilka świątyń i tradycyjnie już – każda z nim ma swojego patrona.
Najwięcej
uwagi warto jednak poświecić świątyni Kamasutry, którą zdobią 872 posągi i
posążki przedstawiające sceny inspirowane hinduską księgą miłości. Inspirujące :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz