Termin: 28 marca - 15 kwietnia 2014
- Prolog
- Kathmandu – pierwsze wrażenia
- Pierwsze negocjacje i droga w góry
- Poranek w Syabrybesi
- Noclegowa niespodzianka
- Himalaje – rodzinny interes
- Herbatka na wysokości
- Bakery and cheese faktory
- Jak, yjak, yak
- Do punktu widokowego albo i wyżej
- Najkosmiczniejsze ciastko czekoladowe ever
- Między czekaniem, a czekaniem
- Specjaliści od chmur na 5 tysiącach
- Himalajscy Herosi
- W dół i jeszcze raz w dół
- Znów ku górze
- Fotograficzno-internetowe sprostowanie
- W poszukiwaniu Internetu w górach
- Dursagang – samotni wśród gór
- Jaro robi herbatkę
- Sing Gompa – choć zaspane dobre miejsce nazakupy
- Śnieżny Armagedon w najgorszym miejscu w górach
- Gosaikund – ziemia obiecana
- Ostatnia noc w wysokich górach
- Zmiana klimatu
- Nie ma, nie ma wody na pustyni
- Ostatnia prosta
- Ucz się ucz…
- Wesoły autobus do Kathmandu mknie
- Mieć 86 lat i pić whiskey na ulicy
- Pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy…
Galeria zdjęć do zobaczenia tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz