Jak – taka górska, włochata
krowa. Niby nic nadzwyczajnego, ale od samego początku jaki poprawiały nam
humor. Towarzyszyły nam już na lotnisku, w hotelu w Katmandu i w terenówce
wiozącej nas w góry :)
Wszystko zaczęło się od reklamy
jednej z polskich sieci komórkowych, w której występowały kreskówkowe i
śpiewające jaki. Chyba właśnie takich samych śpiewających jaków oczekiwaliśmy
tutaj :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz