poniedziałek, 30 sierpnia 2010

bez komentarza :)

Miał być wpis z prawdziwego zdarzenia... W sumie opisywać też co jest, ale tak jakoś wyszło, że wygrało Stare Dobre Małżeństwo no i...

No i w tym miejscu miała być reszta wpisu do posłuchania czyli link do YouTube.com i piosenki Starego Dobrego Małżeństwa o bardzo wymownym tytule "Czarny blues o czwartej nad ranem"... *

Niestety... czasami technika mnie nieco przerasta i nie wiem jak na ten blog wrzucić kawałek z YouTube tak, żeby działał tak jak Bóg przykazał... Być może uda się tym razem, kiedy wrzucę go jeszcze raz



 

* - piosenka, którą od przeważnie śpiewaliśmy na większości naszych wypadów "wczesnomłozieńczych", kiedy nikt jeszcze nie spał, a na zegarkach wybijała godzina 4 nad ranem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz