wtorek, 28 grudnia 2010

Moje miejsce w górach

Każdy z nas ma miejsca, które lubi mniej lub bardziej. Miejsca, które kiedyś odkrył i za każdym razem, kiedy jest w okolicy coś w środku mówi mu, że powinien tam wrócić. W moim przypadku, jedynym z takich właśnie miejsc, jest Bacówka na Rycerzowej.

Miejsce absolutnie magiczne, gdzie zawsze panuje przyjazna atmosfera, gdzie jest niesamowity widok na Tatry i inne okoliczne górskie pasma, gdzie herbata z sokiem malinowym smakuje jak nigdzie indziej i gdzie ekipa z bacówki jest taka, że każdego przygarnie jak swego :)


Ale co tutaj się dużo rozpisywać! Jednym słowem – jedno z miejsc „absolutniemusisztubyć”, które wszystkim polecam i zapraszam do odwiedzin :) Tych bardziej leniwych też zapraszam – choć wirtualnie :)


PS. Podziękowania dla ekipy za przepyszne pierogi ruskie i krokiety, które dostaliśmy jako suchy prowiant na powrót do domu :) Polecamy się na przyszłość :) Ciekawe co wykombinujecie w lutym... :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz