piątek, 26 października 2012

Kocie i kurczakowe miasto

Przechadzając się ulicami Wilna co chwilą można odnieść wrażenie, że ktoś Cię obserwuje… I jeśli myślisz, że są to oczy setek milionów tysięcy miliardów polskich pielgrzymów to jesteś w wielkim błędzie… Oczy te należą do niezliczonej liczby kotów i kurczaków, które czają się niemal na każdym rogu…

Na szczególne uznanie zasługuje kot idący z duchem czasu i wyznający zasadę, że jeśli Cię nie ma na facebooku, to znaczy, że najprawdopodobniej nie istniejesz :)










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz